Właściwie to można się było zmylić pogodą i na pasterkę wybrać się z koszyczkiem pisanek. U Was też tak ciepło?
Maria podczas długich biesiad szukała dla siebie twórczego zajęcia. Tu widać jak układa z makaronu domek.
Jan przeczytał jeden komiks o TinTinie i chce więcej. Poza tym zachorowaliśmy na Rummikub (prezent pod choinką), w ciągu ostatnich kilku dni odbyliśmy kilkadziesiąt rodzinnych rozgrywek i ciągle nam mało! Polecamy!
Dokładnie tak samo ciepło i przyjemnie. Szczęśliwego Nowego Roku dla całej Waszej Rodzinki. Ania Ł.
OdpowiedzUsuń