czwartek, 8 listopada 2012

Plastyka twarzy

Zakupiłam masę plastyczną, która ma formę malutkich styropianowych posklejanych kuleczek. Dają się formować w różne kształty. Dzieci lepiły przeróżne rzeczy, ale najlepszą zabawą okazało się doklejanie sobie nosów, wąsów, bród i krzaczastych brwi.

11 komentarzy:

  1. Ale zabawa:)
    Emil z kuleczek ulepił sobie buty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam te chodaczki:-) U nas powstały pływające kaczki, ale najlepsza zabawa była przy nosach:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać po uśmiechu, że zabawa była wspaniała :D

    OdpowiedzUsuń
  4. dziecko cudowne, szeroki uśmiech sam w sobie świadczy, że się podobało

    OdpowiedzUsuń
  5. a co to za masa? pierwszy raz o takiej słyszę! :) cudny nos :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwą ją piankowymi kuleczkami. Zakupiłam wielką paczkę w Biedronce około miesiąca temu.

    OdpowiedzUsuń
  7. A młoda przyjmuje zamówienia? Przydałaby mi się zapasowa para kończyn górnych. Najlepiej z jakimś wysięgnikiem, żebym mogla nie wstając od stołu wyciągnąć z drugiego pokoju dziecko wdrapujące się na regal

    OdpowiedzUsuń