Dziś rozpoczął się XVI Międzynarodowy
Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak. Mieliśmy okazję zobaczyć spektakl otwierający festiwal. Był to
,,Najmniejszy Bal Świata''
Teatru Baj Pomorski z Torunia. Spektakl przeznaczony jest dla dzieci od lat 7, my jednak wybraliśmy się całą rodziną. Spektakl jest multimedialny, co znaczy że to, co dzieje się na scenie oglądamy na dużych ekranach ustawionych po obu stronach sceny. Początkowo podeszłam sceptycznie do tego pomysłu. Akcja dzieje się w studiu filmowym, aktorzy występują na tle niebieskiego pokoju, który na ekranie zmienia się w zależności od potrzeby w kolorowy pokoik, łąkę, czy podniebne przestworza. Dzięki temu zabiegowi dzieciaki poznają telewizyjne triki, wymaga to jednak takiej ilości sprzętu, że zasłania on aktorów, akcje śledzi się więc głównie na ekranach. Jest to więc specyficzna mieszanka teatralno-telewizyjna. Taki teatr telewizji oglądany na żywo. Dzieci reagowały żywiołowo na to widowisko, zwłaszcza na postacie ubrane w niebieskie kombinezony okrywające szczelnie całe ciało, które były na ekranach niewidoczne.
Główną bohaterką jest rozbrykana dziewczynka zwana Migawką. To niezbyt miła postać. Nawet mi się to podobało, że tym razem to dziecko było bohaterem negatywnym, a biedni rodzice nie dający sobie rady z krnąbrną córeczką byli zagubieni i dobroduszni. Migawka sprawia, że jej rodzice znikają. Po chwili swobody zaczyna za nimi tęsknić. Żeby ich odnaleźć musi przejść kilka prób, które zmuszają bohaterkę do przemyślenia i naprawienia swoich zachowań. Dominika Miękus grająca rolę Migawki, była naprawdę wspaniała. Tata-komar też nam się podobał. Świetna była muzyka Piotra Klimka.
Polecamy Wam ten spektakl. Zabierzcie na niego dzieci i bądźcie pewni, że sami się nie znudzicie. Zabawny, mądry, a momentami wzruszający. Co prawda problemy techniczne wymusiły przerwę w trakcie spektaklu, długo trwało sprawdzanie kabli i sprzętu, w tradycyjnym teatrze to by się nie zdarzyło. Ale może taki jest wymóg czasów? Refleksja ta naszła mnie, gdy podczas przerwy wiele z młodych widzów wyjęło swoje ajfony itp i zaczęło w nich dłubać.
bardzo ciekawe :) zastanawiam się, czy będą to grac w Rzeszowie
OdpowiedzUsuń