poniedziałek, 28 czerwca 2010

Wycieczka w Góry Świętokrzyskie część pierwsza

W piątek wyruszyliśmy ponownie w Góry Świętokrzyskie. Pierwszy przystanek w Pacanowie. Od niedawna działa tam Europejskie Centrum Bajki, szczerze mówiąc nie wiedziałam na co się szykować. Brzmi jak przyznacie co najmniej intrygująco. Tak jak Bałtów jest to inicjatywa lokalna zrealizowana dzięki funduszom europejskim, daje prace mieszkańcom okolicznych wsi. Sam budynek wygląda wspaniale, drewno, łupek i szkło tworzą nowoczesną konstrukcję otoczoną pięknym ogrodem ziołowym, z przepływającym strumyczkiem i kilkoma altanami, a także kuźnią gdzie miał byc podkuty Koziołek Matołek. W środku zupełny odjazd. Bajkowe postacie obsługują całe centrum, jest księgarnia i biblioteka z wygodnymi pufami do siedzenia, sala ze stoliczkami gdzie dzieci mogą pograć w gry i porysować. Na oprowadzanie obowiązuje wcześniejsza rezerwacja telefoniczna. Wystawa, czy właściwie podróż po krainie bajki jest naprawdę zaskakująca. Dzieci były zachwycone, zwłaszcza półmrokiem i fantazyjnym wystrojem nawiązującym do różnych bajek. A jest ich tu sporo od naszego rodzimego Koziołka Matołka, Pyzy, Reksia czy Bolka i Lolka przez postacie z bardziej i mniej znanych baśni Braci Grimm czy Christiana Andersena, są też bajkowi bohaterowie z różnych tradycyjnych baśni z całej Europy. W trakcie godzinnej wycieczki staliśmy się tacy malutcy, że bez trudu zmieściliśmy się do kielicha kwiatu, przeszliśmy przez lustro, dotknęliśmy prawdziwego smoka. Dla dzieci była to na pewno wielka przygoda (jak to mawia Flapjack). I niezapomniana podróż w świat wyobraźni. Wiele bajek o których była mowa podczas zwiedzania okazała się dla nas zupełnie nieznana(jak np. Król Valemno zaklęty w białego niedźwiedzia), więc na pewno do nich sięgniemy. Dzięki Bogu nie zaatakowały nas w krainie bajki na przykład disnejowskie Kubusie Puchatki, czy lalki Barbie. Bajek jest jednak tyle, a każdy lubi coś innego, trudno więc zadowolić wszystkich. Brakowało mi tradycyjnego opowiadania bajki, na przykład w stylu opowiadaczy ze Studni O, zaakcentowania jak ważne jest czytanie i czegoś o historii bajek, przypowieści, ustnego przekazywania historii.  Na pewno to wspaniałe miejsce dla wszystkich okolicznych mieszkańców, gdzie sporo się dzieje, organizowane sa przedstawienia, warsztaty, zajęcia plastyczne, a to rzadkośc w mniejszych miejscowościach. Musicie tam się wybrać, żeby wyrobić sobie własne zdanie o tym niezwykłym miejscu.
Ja sama muszę przyznać, że wyszłam z Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie tak samo podekscytowana jak moje dzieciaki. A to był dopiero pierwszy dzień wrażeń jakie czekały na nas w ten weekend.



1 komentarz:

  1. "Spodziewający się" są bardzo wdzięczni za łóżeczko i z zaciekawieniem śledzą bloga. Komentarz umieszczamy by wzmóc motywację... M i E

    OdpowiedzUsuń