wtorek, 8 czerwca 2010

Dinozaury, porcealna i powódź

Właśnie oglądałam film o tym dlaczego dinozaury zaginęły i przypomniało mi się, że w tym roku zaliczyliśmy nasz drugi Dinopark w Polsce. W zeszłym roku byliśmy w Kołacinku, a w kwietniu tego roku odwiedziliśmy Bałtów. W obu parkach dzieciom się podobało, dinozaury jak to dinozaury z plastiku. Według mnie Bałtów bije jednak Kołacinek na głowę. Po pierwsze ze względu na położenie w Górach Świętokrzyskich, gdzie zresztą znaleziono szczątki prehistorycznych gadów, więc umiejscowienie tu dinaparku jest uprawomocnione. Po drugie zagospodarowanie całej przestrzeni jest fantastyczne. Są wygodne ścieżki dla wózkowiczy, plac zabaw, czyste toalety, kilka barów i restauracji do wyboru, wszędzie czysto, schludnie i po europejsku. Zresztą od razu widać, że park jest oczkiem w głowie mieszkańców Bałtowa, bo w właścicielem wszystkiego jest prężnie działające stowarzyszenie, które założyli sami Bałtowianie. Wokoło jest tyle atrakcji, że trudno zaliczyć wszystko w jeden dzień. My odwiedziliśmy dinapark, safari, zwierzyniec Bałtowski (atrakcją była jazda oldscholowymi amerykańskimi autobusami). Maria zachwycona była zwierzętami, Jasiowi podobało się wszystko, a ja najbardziej zadowolona jestem z odwiedzin w Ćmielowskiej Fabryce Porcelany. Podczas wycieczki po fabryce dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o wytwarzaniu porcelanowych cudów (czy wiedzieliście, że w procesie wypalania porcelana kurczy się o 20%?), posiedzieliśmy w prawdziwym zabytkowym piecu do wypalania i prześledziliśmy cały proces produkcji. Dzieciaki mogły wszystkiego dotykać. W domu Jasiek sprawdził pod światło oryginalność naszych porcelanowych filiżanek.
Już wkrótce planujemy następną wycieczkę w Góry Świętokrzyskie, bo nabraliśmy na nie apetytu po wizycie w Bałtowie. Jest tam tyle ciekawych miejsc do odwiedzenia, że atrakcji wystarczy na naprawdę dłuuugi weekend, a mieszkańcom tych pięknych terenów przyda się grosz od spragnonych atrakcji turystów po tegorocznych powodziach. Park działa normalnie, Sandomierz też czeka na turystów.




P.S. Jak sobie pomyślę, że te dinozaury żyły na ziemi 160 mln lat…alez to dziwne, co?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz