Tort można zamówić w cukierni. Ale jak się lubi wyzwania, a na dodatek nie potrafi upiec biszkoptu to jesteśmy skazani na kombinowanie.
Można upiec muffiny i udawać, że to tort.
Można zaprosić wspaniałą koleżankę z pracy z przydomkiem ,,matka Polka'' która wyczaruje Wam wyrośnięty biszkopt i jeszcze przyniesie słoik własnoręcznie zrobionej konfitury pigwowo-pomarańczowej. Z tymi składnikami złożenie tortu urodzinowego to pikuś.
Jeśli zaś chodzi o przekąski to z wypróbowanych przeze mnie najlepiej sprawdzają się:
- lizaki ciastkowe w gorzkiej czekoladzie z tego przepisu
- owocowe szaszłyki
- muffiny wszelakie słodkie i wytrawne
- galaretki z owocami
- bufet kanapkowy (pod warunkiem, że dzieci same sobie zrobią kanapki i będzie to dodatkową atrakcją przyjęcia)
- naleśniki z nadzieniem, zwinięte w rulony i pokrojone w krążki
- pizza!
Super! Te "lizaki" muszę zrobić. Pierwszy raz widzę takie pieczone kulki - zawsze widziałam takie formowane z upieczonego ciasta .
OdpowiedzUsuńSmakowicie było na przyjęciu.
OdpowiedzUsuńPomysłowe jedzenie i przepisy. I z Ciebie też Matka Polka bo tyle ciekawych i kolorowych rzeczy przygotowałaś. Przy nich tort to już nie taka atrakcja ;)
Przyjęcie bajka, kolorowe i pyszne. Pozdrawiam Ania Ł.
OdpowiedzUsuń