wtorek, 13 sierpnia 2013

Filozof z przypadku

Syn była na koloniach. Przez dwa tygodnie zadzwonił zaledwie dwa razy. Na szczęście codziennie na stronie internetowej organizatora wyjazdu ukazywały się zdjęcia dokumentujące dzień kolonistów. Co wieczór upewniałam się więc, że syn żyje i ma się dobrze. Zaciekawiły mnie kolorowe paznokcie u niektórych chłopców na zdjęciach. Po powrocie nie omieszkałam spytać o to syna:

-Dlaczego niektórzy chłopcy mieli pomalowane paznokcie na kolorowo?
-Aaaa, bo jak zorganizowali nam dyskotekę, to były takie różne stoiska i było też stoisko maniciuru i tam malowali paznokcie.
-A Ty też miałeś pomalowane?
-Nieeee, kolejka była za długa, to poszedłem na kółko filozoficzne.


5 komentarzy: