Pogoda na razie nie sprzyja łopacie. Na ciąg dalszy trzeba więc będzie poczekać.
Póki co organizujemy sobie czas inaczej. Dzisiaj powstała kalkografia. Potrzebne są materiały o różnej fakturze: ścinki tkanin, piórka, sznurki, folia bąbelkowa, folia aluminiowa oraz nożyczki, klej i przede wszystkim kalka maszynowa (czarna lub fioletowa).
Pierwszy etap to stworzenie kolażu z różnych materiałów.Gotowy kolaż warto nie tylko oglądać, ale też dotykać z zamkniętymi oczami, badając w ten sposób różne faktury.
Kolaż Marysi pt. Statek
wałkowanie-odbijanie
Teraz najtrudniejsze. Bierzemy kartkę białego papieru -większą niż nasz kolaż-matryca. Na środku nakładamy arkusz kalki maszynowej stroną barwiącą do kartki. Na kalkę kładziemy kolaż-matrycę wzorem do kalki. Bierzemy wałek i dokładnie wałkujemy matrycę, tak by wszystkie faktury odcisnęły się przez kalkę. Można zamiast wałka użyć żelazka, trzeba uważać żeby nie przesadzić z temperaturą. Tusz z kalki spływa pod wpływem gorąca i obraz może się rozmazać.
Maria z odbitką swojego kolażu.
ja też zupełnie niedawno posiadłam umiejętność robienia kalkografu podczas praktyk w szkole! (jak widać, uczą się tam nie tylko dzieci :) świetna zabawa.
OdpowiedzUsuń