mam to samo. Zosia jest uzależniona od makaronu, woli go od czekolady ale makaron z chlebem hmm tego jeszcze nie było:)
ha, ha dobre :)
Też mam w domu makaronową panienkę ;-)
Ale smaczne ;))Moja córka tak makaron kocha, że gdy dostaje rosolek od babci, to w drugiej miseczce musi mieć sam makaron dodatkowo i raz - lyżka rosolu z makaronem, dwa - lapa makaron w paszczę.
To mi przypomina studenckie czasy i projekt pierogów z makaronem.
mam to samo. Zosia jest uzależniona od makaronu, woli go od czekolady ale makaron z chlebem hmm tego jeszcze nie było:)
OdpowiedzUsuńha, ha dobre :)
OdpowiedzUsuńTeż mam w domu makaronową panienkę ;-)
OdpowiedzUsuńAle smaczne ;))
OdpowiedzUsuńMoja córka tak makaron kocha, że gdy dostaje rosolek od babci, to w drugiej miseczce musi mieć sam makaron dodatkowo i raz - lyżka rosolu z makaronem, dwa - lapa makaron w paszczę.
To mi przypomina studenckie czasy i projekt pierogów z makaronem.
OdpowiedzUsuń