czwartek, 1 kwietnia 2010

Miał być zając...

Jest sowa w przebraniu kurczaka, za to w środku będą żelki w kształcie zajęcy - klimat świąteczny zachowany.

4 komentarze:

  1. Jakbyś jeszcze dzióbek zrobiła, to bocian byłby :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się podoba :-D, może w przyszłym roku zrobię jak Krzycho będzie mieć prawie 3lata i będzie miał z tego większą frajdę.
    zanie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda jak zająć ale ma trochę z kurczaka postawiony na cztery łapy bylby jak baranek a tak serio to przypomina wielkanocne jajo

    OdpowiedzUsuń
  4. hej już po świętach, ja pełna nadziei na nowy, ciekawy wpis otwieram Twojego bloga a tu nic nowego..!!!no nie :( chcę więcej i to już a tak przy okazji serdecznie pozdrawiam.Ewa

    OdpowiedzUsuń