A potem Wrocław. Spacer po Starówce, moczenie łap w każdej mijanej fontannie (a kilka ich jest), tropienie krasnali i wejście na mostek pokutnic w kościele Świętej Marii Magdaleny. Zgodnie z legendą, po mostku przechadzają się duchy lekkomyślnych dziewczyn, które pokutują za sto, że zwodziły zakochanych w nich chłopców. Ja na mostek nie weszłam, gdyż nogi odmówiły mi posłuszeństwa po pokonaniu niezliczonej liczby ażurowych (o rany!) schodów.
Pierwszy dzień zakończyliśmy podziwiając pokaz fontanny przy Hali Stulecia. Ojciec inżynier kontemplował żelbetową konstrukcję hali, Jasio podziwiał fontannę, a Maria przerzucała żwir w parkowych alejkach, ja natomiast czyniłam socjologiczne obserwacje społeczeństwa.
Kolejny dzień spędziliśmy pod znakiem dziecięcych atrakcji. Najpierw było przedstawienie we Wrocławskim Teatrze Lalek pt. ,,Och, Emil’’. Polecam nawet dla małych dzieci, Maria wytrzymała dzielnie pól spektaklu, następne pół ujeżdżała składany fotel śmiejąc się do rozpuku. Jasio natomiast znający dokładnie przygody Emila ze Smalandii oburzał się na nieścisłości scenariusza. Ogólne wrażenia pozostały jednak pozytywne, a Jan dowiedział się czegoś nowego na temat adaptacji teatralnych. Następnie ruszyliśmy szlakiem wrocławskich krasnali. Każde dziecko otrzymało mapę, a przewodniczka opowiadała mnóstwo ciekawych historii i dawała dzieciom wiele zadań do wykonania. Dobrze, że Jasio pozostał nieświadomy w kwestii całkowitej ilości wrocławskich krasnali. Gdyby wiedział, że jest ich ponad sto, na pewno do dziś błądzilibyśmy uliczkami przepięknego Wrocławia. Na pewno tam wrócimy, do odwiedzenia jeszcze Zoo, Panorama Racławicka, Muzeum Przyrodnicze, rejs Odrą…jeju to może następnym razem spędzimy tam tydzień?
Super wycieczka. Bardzo fajnie, że program dnia zorganizowany pod kątem dzieci. Ja we Wrocławiu byłam wieeeele lat temu i bardzo mi się spodobało to miasto, chętnie pisałabym się na taki weekend :) Szkoda tylko, że tak daleko...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńM.
O jak miło :) My mieszkamy pod Wrocławiem więc to akurat nam bliskie atrakcje!
OdpowiedzUsuń