piątek, 9 lipca 2010

Kolorobranie w pudełko po jajach.

Wakacje na wsi. Gdy pogoda jak żyleta, a Tobie nie chce się podnosić z leżaka- dobrze, gdy dzieci są czymś bardzo zajęte. Naczęściej jednak bywa tak, że prędzej czy później znudzi im się: podlewanie kwiatów, plucie do rowu, gra w piłkę, huśtawka, zabawa z psem, zrywanie agrestu, plumkanie w misce, jazda na rowerze, maltretowanie żab...wtedy w zanadrzu trzeba mieć skuteczną ,,zajmowarkę'', która pochłonie uwagę Twoich dzieci. Dlatego proponuję zabawę w kolorobranie. Pudełko po jajkach malujemy-każdy otwór innym pastelowym kolorem. Zabawa polega na znalezieniu w otoczeniu ,,obiektów'' w jak najbardziej zbliżonym kolorze. Przygotowanie potrzebnego ,,osprzętu'' wymaga odrobiny czasu, ale wysiłek się opłaci. Dzieci pochłonięte zabawą przedłużą Twój czas spędzony na leżaku/hamaku/kocyku. To potwierdza wredna i leniwa matka!

uwaga:zdjęcie z czerwca stąd polarek:-)na Marysinym grzbiecie

pomysł zaczerpnięty z bratniego amerykańskiego bloga, którego chwilowo nie potrafię odnaleźć...


2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów. Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ech, to pomysł zaczerpnięty z innego bloga...właśnie usiłuje odnaleźć źródło:)

    OdpowiedzUsuń